| Grudzień 10, 2024
Bibisco
Z dużą przyjemnością czytam książkę Stephena Kinga Jak pisać. Poradnik rzemieślnika. Pierwsza część książki to właściwie autobiografia. Miejscami wzruszająca. Potem coraz więcej uwag dotyczących pisania, redagowania, pułapek czyhających na pisarzy.
Można się z wieloma uwagami nie zgadzać, wszak Stephen King to twórca prozy dosyć określonego charakteru, ale sa to uwagi bardzo dobrego rzemieślnika.
Na co jednak chciałbym zwrócić uwagę — przede wszystkim na to, w jaki sposób powstaje tekst — czy to na papierze, czy w postaci elektronicznej to już ma mniejsze znaczenie. Idzie bowiem o to, że to wprowadzanie tekstu winno nadążyć za myśleniem. Ale potem nadchodzi etap czytania i redagoowania.
Stephen King twierdzi, że powieść winna się odleżeć, powinna zostać zapomniana. Trwa to minimum sześć tygodni. I to drugie czytanie pozwala wychwycić różne niespójności, brak logiki pomieszanie w następstwach zdarzeń.
Wielu takich wpadek można uniknąć wykorzystując odpowiednie narzędzia. Są to zarówno pewne koncepcje oparte na ręcznym notowaniu, systemach karteczek, etc. ale także programy komputerowe.
Jednym z takich programów jest Bibisco Writing Software | bibisco Overview. Moim zdaniem znakomite narzędzie wspomagające pracę piszącego. Pozwala bowiem na zarządzanie różnymi elementami powieśći:
rozdziałami;
scenami;
bohaterami;
miejscami;
przedmiotami;
wątkami
Poza tym są tam narzędzia do budowania relacji w postaci mapy myśli oraz analiza osi czasu. Nie bez znaczenia jest też statystyka, która nas może dopingować do pracy.
Znalazłem jeden błąd w swojej (suportowanej) wersji. Otóż słownik języka polskiego nie działa poprawnie. Rozpoznaje część słów. Ale moja nie boli mnie to tak bardzo ponieważ mogę na pewnym etapie zapisać projekt w postaci archiwum, gdzie tekst jest napisany w formacie dostępnym dla Worda czy Writera i na poziomie tych narzędzi wyłapać błędy ortograficzne, czy interpunkcyjne.
Mogę tak poprawione archiwum na nowo wczytać do Bibisco.
Nie pisałem jeszcze do autora w sprawie tego słownika, bowiem ta niby dodatkowa praca nad tekstem w LibreOffice pozwala wychwycić wiele wpadek.